Wydaje się, że slidery to idealne rozwiązanie, aby przekazać użytkownikowi coś ważnego albo nawet kilka skompresowanych informacji… a może to jednak problematyczne rozwiązanie? Czy slidery na stronie są przydatne czy bezcelowe?

Slider może wydać się atrakcyjną formą powitania użytkowników, ale wbrew pozorom slidery prawie zawsze to zły pomysł.

Oto sześć powodów, dlaczego powinniśmy przestać używać sliderów raz na zawsze.

Brak interakcji ze strony użytkownika

Badania UX pokazują, że mniej niż 1% użytkowników wchodzi w jakąkolwiek interakcję ze sliderem. Dzieje się to dlatego, że użytkownicy wchodząc na stronę, najczęściej szukają konkretnego typu informacji, a slider najczęściej pokazuje to co chce przekazać właściciel strony.

Znaczna większość użytkowników scrolluje strony w czasie do 5 sekund od momentu przejścia na stronę i nie wchodzi w interakcje ze sliderem, a tym bardziej nie zapoznaje się z jego zawartością. Dodatkowo, bardzo często slider kojarzy się użytkownikowi z reklamami, w które po prostu nie lubi klikać.

Wyjątkiem są karuzele kontekstowe – jeżeli na stronie biura nieruchomości użytkownik szuka mieszkania w Warszawie i na podstronie znajduje się slider wyświetlający wyróżnione ogłoszenia mieszkań, prawdopodobnie jest to sytuacja, w której faktycznie użytkownik wejdzie w interakcje na dłużej. Jeżeli slider zawiera np. tylko zdjęcia stockowe, wówczas użytkownik prawdopodobnie nie wejdzie w żadną interakcję.

Są jedną z przyczyn spowalniania strony

Slidery to w wielu przypadkach duże grafiki, często w większej liczbie. Takie grafiki przeglądarka ładuje poza ekranem. Biorąc pod uwagę czas, w którym użytkownik zaczyna scroll i prawdopodobnie nigdy nie obejrzy tych grafik – ładowane są tutaj zbędne zasoby. Zdarzają się nawet sytuacje w których użytkownicy ładują zdjęcia ogromnych rozmiarów, nie zoptymalizowane pod kątem stron internetowej, a to już może krytycznie spowolnić stronę.

Szybkość ładowania strony ma wpływ na SEO oraz wydajność. Google chce zapewnić jak najlepsze doświadczenia, a chyba wszyscy wiemy jak denerwująca potrafi być wolno ładująca się strona.

Dodatkowo od technicznego punktu widzenia slider to także dodatkowy kod CSS oraz JS, który musi się pobrać i wykonać, aby slider zadziałał. 

Nie są przyjazne dostępności 

Osoby ze specjalnymi potrzebami, korzystające z internetu, mają duże problemy ze sliderami. Stanowią one bardzo często punkt zawieszenia się lub przeszkadzają w odbiorze innych treści.

W przypadku nieumiejętnego dostosowania slidera pod kątem dostępności,  każda zmiana slidera będzie odczytywana przez czytnik ekranowy bez względu na to, w którym miejscu znajduje się użytkownik, jeżeli slider występuje na tej podstronie.

Dodatkowo problematyczna sama w sobie jest nawigacja takim sliderem. Czy małe kropki blisko siebie, będące często problemem dla zdrowego człowieka, będą intuicyjne? Raczej nie. Istnieją jeszcze oczywiście metody kontroli, takie jak strzałki czy przycisk odtwarzania. 

Nie ma spójności w tym, w jaki sposób użytkownicy obsługują slidery, a niektóre z tych elementów powodują dodatkowe problemy podczas używania technologii asystujących.

Można ten fakt połączyć jeszcze ze sliderem, który zawiera grafiki z nałożonymi tekstami i to już totalnie przekreśla jego dostępność.

Negatywnie wpływają na CLS (Cumulative Layout Shift)

O tym, czym jest CLS pisaliśmy w naszym kompendium dotyczącym Core Web Vitalis. Źle zaprojektowany lub zaprogramowany slider może generować przesunięcia układu w przypadku, gdy użytkownik wgra zdjęcia różnych rozmiarów.

Będzie to o tyle frustrujące dla użytkownika, że istnieje duże ryzyko że każda zmiana slidera będzie przesuwać wszystko, co znajdzie się pod nim.

Warto brać pod uwagę, że wyniki Core Web Vitals wpływają na ocenę strony i mogą przełożyć się na niższą pozycję w wynikach wyszukiwania.

Są problematyczne w swojej responsywności

Responsywność jest kluczowa – zwłaszcza, że większość ruchu na stronach pochodzi z urządzeń mobilnych. Jeżeli strona albo jakaś treść nie wyglądają dobrze na telefonie – użytkownicy chętniej wychodzą.

Slidery, aby miały sens zarówno na telefonach i komputerach, wymagałyby tak naprawdę zaprojektowania dwóch różnych slajdów, bo często proporcjonalne skalowanie slidera kończy się tym, że slider jest po prostu za mały, by cokolwiek z niego odczytać. Brak odpowiedniej wiedzy w implementacji często kończy się zbędnym ładowaniem obu wersji tych grafik niezależnie od ekranu (niepotrzebnie) lub mocno przekombinowanymi rozwiązaniami.

Istnieją również gotowe rozwiązania do “wyklikania” sliderów, ale mocno przekładają się na wydajność strony – nadmierny DOM, duża ilość dodatkowego kodu js albo arkusza stylu. 

Były popularne w 2009 roku

Swój szczyt popularności slidery miały w 2009 roku, a od 2015 roku kierunki i trendy projektowe zaczęły mocno odchodzić od wykorzystywania sliderów na rzecz bardziej statycznych i przemyślanych pod kątem osiągania celów rozwiązań. W 2023 roku na slidery to mocno archaiczne rozwiązanie.

I oto dlaczego nie potrzebujesz slidera

Slidery są denerwujące, zakłócają odbiór treści oraz nie pomagają odwiedzającemu w odnalezieniu tego, czego szuka. Dlatego w 2023 roku zdecydowanie powinniśmy odejść od wykorzystywania sliderów – tym bardziej, że istnieje wiele świetnych alternatyw jak np. statyczny obraz z jednym zdaniem i wezwaniem do działania tz. hero image czy prosta animacja.